Teraz mi pozostalo tylko czekac by farba wyschla i ukladac na stale miejsce
A na drobiazgi postanowilam wykorzystac puszki po ... przetworach :)
Mialam dosc przenoszenie sie z miejsca w miejsce z maszyna wiec postanowilam urzadzic sobie kacik do szycia narazie jest szafa w remoncie i skrzyneczki z marketu:) dzieki uprzejmnosci siostry meza tak ladnie sie prezentuja!!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz